Autor nieznany
Chcę wierzyć w proste szczęście za rogiem
W pustym mieście pełnym gnających ludzi
Bez pułapek ułudy spojrzeć w przyszłość
Dostrzec uśmiech w smutnych spojrzeniach
Mówiących własne historie prozą życia
Przekraczając granice monologów dusz
Tęskniących na biegunach samotności
Tłamszonych czułych pragnień miłości
Gdzieś pośród tłumu pragnę zobaczyć
W Twoich oczach wpatrzonych czule
Mnie samą odartą ze zbroi pozornej siły
Kruchość okrywającą woalem wrażliwości
Fot. z int.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz