środa, 29 września 2021

Brak mi ciepła Twoich rąk

                                  Gaja        ( marhan)


Brak mi ciepła Twoich rąk,

naszej radości,

czułych spojrzeń, które są

mową miłości!

Brak mi piękna Twoich słów,

i tej bliskości,

kiedy księżyc wchodził w nów

na znak czujności!

Brak mi drżenia Twoich ust,

ich zachłanności,

gdy pocałunków smak niósł

żar namiętności!

                                                                        Fot. z int.

" Jesteś powietrzem....

              Halina Poświatowska


Jesteś powietrzem

które drzewa pieści

rękoma z błękitu

jesteś skrzydłem ptaka

który nie trąca liści

płynie

jesteś zachodnim słońcem

pełnym świtów

bajką ze słów które mówi się

westchnieniem

czym ty jesteś -

dla mnie - świeżą wodą

wytrysła na skwarnej pustyni

sosną - która cień daje

drżącą osiką - która współczuje

dla zziębniętych - słońcem

dla konających - bogiem

ty - rozbłysły w każdej gwieździe

której na imię miłość

                                                                    Fot. z int.

" Nie umiem powiedzieć słowem...

            Halina Poświatowska


Nie umiem powiedzieć słowem

nie słowem tęsknie

ale rękoma

zamykającymi przestrzeń

ale krwią

opływające ręce

jesteś w moim tętnie

odkrzykującym do siebie

wiecznie pamiętającym

we mnie powstajesz

najgłębiej

i każdy oddech

który na mrozie krzepnie

przypomina że jesteś

że znów odszedłeś ode mnie.

                                                                     Fot. z int.

Wspomnienie

            Autor nieznany


Szeptem wieczornym i dotykiem dłoni

Może się Tobie me imię przypomni,

Że byłam z Tobą, choć przez oka mgnienie

A teraz jestem dla serca wspomnieniem.

Wierszem, co w sobie tyle uczuć kryje

I nie są one już odtąd niczyje

Będę tuż obok, w kilku ciepłych słowach,

Które na zawsze dla siebie zachowasz.

Spójrz czasem w słowa jak w oczy z tęsknotą

Że zwykłe, proste - nie dbaj wtedy o to,

Daj się unosić swym myślom jak falom,

One nas sobie zbliżą, nie oddalą.

Znajdziesz mnie zawsze w muzyce, przyrodzie,

Będę odbiciem Twoich marzeń w wodzie,

Czymś nierealnym, co posiada duszę

I serce pełne niedzisiejszych wzruszeń.

                                                                     Fot. z int.

" W jesiennych....

             Autor nieznany


W jesiennych oczach

zaduma tkwi nad życiem,

ciepłe barwy lata są ukryte

i księżycowa lśni poświata,

jak srebrne nitki babiego lata.

W jesiennych oczach

odbite są radości z lat

dawno minionej młodości.

Jest miłość ciepła i złota

i do życia wielka ochota.

Chociaż jesienne oczy czasem

tęsknota jak mgła otoczy

choć smutne łzy w nich lśnią;

zawsze ciepłe i słoneczne są -

te jesienne, jasne, dobre oczy.

                                                                          Fot. z int.

Witam

            Autor nieznany


Przyszły jakoś tak same

myśli mocno spłakane,

cichutko stanęły z boku

nadzieję chowając w mroku.

Jedna była mym żalem

omotana miłości szalem

chciała tylko być sługą.

Ta nie gościła długo.

Pretensja - ta żalu siostra

kielich goryczy przyniosła

argument wolno sączyła.

Ta troszkę dłużej była.

Najdłużej płakało żądanie,

wiedziało najmniej dostanie

ulice prośby utkało.

Nic nie dostało.

Poszły same

nad ranem myśli

strasznie spłakane

cichutko kucnęły

za miedzą pewnie

tam ciągle siedzą.

                                                                      Fot. z int.    

Samotne serce

                Autor nieznany


byłeś ogniem

wzniecałeś miłosny żar

teraz gdy cię zabrakło

serce topi się w morzu skarg

ciągle samotne

spowite żalem

pełne tęsknoty

dryfuje przeszłości falą

byłeś wiatrem

podsycałeś ogień

teraz gdy cię zabrakło

serce zmieniło się w kamień

ciągle samotne

żyje okruchami przeszłości

pełne tęsknoty

nie potrafi żyć bez swojej miłości

lecz życie toczy się dalej

kręci jak kołowrotek

rozpoczyna łzą

kończy smutną nutą

tęsknota nakręca spiralę

smutkiem serce oplata

życie toczy się dalej

przeszłość z teraźniejszością splata

                                                                       Fot. z int.

" Może się nigdy...

                Ks. Wacław Buryła


Może się nigdy nie powtórzy

tamten deszcz i tamten wieczór

wtedy wraz z deszczem przyszło szczęście

którego wcześniej nikt nie przeczuł

może już nigdy po raz drugi

nie przeżyjemy takiej burzy

może już nigdy nas nie złączą

krople jak szczęście przeźroczyste

które płynęły nam po twarzach

dziwnie odświętne, uroczyste

chciałbym zatrzymać tamtą chwilę

chciałbym zatrzymać tamten deszcz

chciałbym zatrzymać twoją dłoń

w mej dłoni cicho zanurzoną

i z tobą chciałbym iść przez życie

do mojej piersi przytuloną

                                                                Fot. z int.                                                    

wtorek, 28 września 2021

Bliskość ukochanego

      Johann Wolfgang Goethe


Gdy słońca blask nad morza lśni głębiną,

Myślę o Tobie, miły.

Wzywałam Cię, gdy księżyc niebem płynął

i zdroje się srebrzyły.

Widzę Cię tam, gdzie skraj dalekiej drogi

Szarym zasnuty pyłem,

A nocą gdzieś wędrowiec drży ubogi

Na ścieżynie zawiłej.

Słyszę Twój głos w szumie spienionej fali

Bijącej o wybrzeże,

Lub w cichy gaj przychodzę  słuchać dali

W zamierającym szmerze.

I wtedy wiem, że jesteś przy mnie, blisko

Choć oddal Cię ukryła -

Przygasa dzień, wnet gwiazdy mi zabłysną

O, gdybym z Tobą była!

                                            Fot. z int.                                         

sobota, 25 września 2021

Tamten czas

         Mirosław Wełz


Obszedł się z tobą

Nie najlepiej

Nie miał czasu

Na grę wstępną

I na rozstanie

Po prostu minął

Pozostał już

Czasem przeszłym

Mimo wszystko

Wspominasz go

Czasem we śnie

                                                          Fot. z int.                      

Świat jest ładny

            Halina Poświatowska


to bezsilność uszminkowała świat

do fotografii

śnieg upudrował kiełki konwalii

i drzewa mają wygięte rzęsy

prześwietlone okrągłym księżycem

- świat jest taki ładny -

na ulicy

długi cień latarni

wplątał się w deski płotu

milczącego podłużnie

w bramie - na przekór

skrzypiącym krokom

kwitną pocałunki

słyszysz - dzwonią

jak drzemiące główki konwalii

- świat jest taki ładny -

po drugiej stronie

zamkniętych okien

                                                    Fot. z int.

Pejzaż bez Ciebie

            Jeremi Przybora


Chyba to sprawił wrzesień,

że prawie nic już nie czuję.

Słucham, jak teraz

upał zamiera, ciszą pulsuje.

Pewno Ci dobrze gdzieś o tej porze,

pewno przyjemnie...

A wokolutko -

pejzaż bez smutku,

pejzaż beze mnie.

Noce i dni o których nie wiesz

jesień i ... pejzaż bez Ciebie...

                                                     Fot. z int.

" Zaszeptała...

             Halina Poświatowska


Zaszeptała noc: dobranoc

zaszeleściła

a w gałęziach dzikiego bzu

spały cicho zwinięte pąki

nie budźmy ich - powiedziałeś ciszej

od pomruków wiatru

drzemiącego nad łąką

nie budźmy ich - szepnęłam

i dałam ci znak powiekami

że pocałunki właśnie wzeszły

na świeżo zamiecionym niebie

                                                    Fot. z int.

W deszcz


             Zofia Kobyłecka


Mówią

że deszcz

to łzy nieba

lecz trzeba

wsłuchać się

w jego głos liryczny.

Deszcz 

to akompaniament

muzyczny

do pieśni

naszych serc

naszych marzeń.

Przytulmy twarze

gdy pada deszcz.

Wiesz 

że w deszcz

miło gawędzić

przy herbacie z rumem

i dłonie

trzymać w uścisku.

Gdy pada deszcz

tak dobrze

być z sobą

blisko.

                                                          Fot. z int.

Pieśń o szczęściu

          Krzysztof Kamil Baczyński


Dziś rano cały świat kupiłem,

gwiazdy i słońce, morze, las,

i serca, lądy i rzek żyły,

Ciebie i siebie, przestrzeń, czas.

Dziś rano cały świat kupiłem,

za jedno serce cały świat,

nad gwiazdy szczęściem się wybiłem,

nad czas i morskie głębie lat...

Gorące morza sercem płyną -

- pozłocie nieprzebytych sław,

gdzieś rzeki nocy mnie wyminą

w głębokich morzach złotych traw.

Chcę czerwień zerwać z kwiatów polnych,

czerwienią nocy spalić krzew,

jak piersi nieba chcę być wolny,

w chmury się wbić w koronach drzew.

Morzem w nocy.

Noc się ciszą kołysze, zmęczona wzruszeniem,

woda pachnie księżycem wśród dygów błyszczących,

nieskończone, bez ciała, śródfaliste drżenie

i cień nocy sinawy po wodzie się pnący.

Szczęście palce rozdzwania drżące miękkim pulsem,

myśli czernią zakrzepłe na błyskach dygocą,

serce tętnem uderza w wielkiej piersi nieba.

W głąb rozczerni i szczęścia płyniesz ze mną nocą.

                                                     Fot. z int. 

" Moim sąsiadem...

             Halina Poświatowska


Moim sąsiadem jest anioł

on strzeże ludzkich snów

dlatego wraca późno do domu

na schodach słyszę dyskretne kroki

i szelest

zwijanych skrzydeł

on rano staje w moich drzwiach

otwartych na oścież

i mówi:

twoje okno znowu

świeciło długo

w noc

                                                   Fot. z int.

Lekarz umysłu

            Ivona Franek


Muzyka to taki lek

Co leczy duszę i serce

W muzyce piękniejszy świat

W niej widzi się dużo więcej

Ona rozjaśnia mrok

Magii nadaje szarościom

Doskonałym ona lekarzem

Prowadzi umysł ku wolności

Słysząc jej dźwięki zatracasz się

Inna się staje codzienność

Zamykając na chwilę oczy

Czujesz jej siłę niezmierną

Unosi cię jak ptak

Wysoko ponad wszystko

W muzyce się zatapiając

Piękniejsza jest rzeczywistość

                                                           Fot. z int.                                                 

Jesienne tęsknoty

           Autor nieznany


Wszędzie gdzie jesteś

Widzę cię w ciszy

Znasz moje myśli

Wiem że mnie słyszysz

Błądzą tęsknoty

Gdzieś zagubione

Nie wiedząc w którą 

Udać się stronę

A jesień wiersze

Wciąż z nich układa

W bukiety z liści

Ich serca wkłada

Przeplata perłą

Z rosy utkaną

Maluje barwą

Niezapomnianą

Z wiatrem rozrzuca

Między brzozami

Byśmy wciąż żyli

Ze wspomnieniami

                                                         Fot. z int.                                             

piątek, 24 września 2021

Niepotrzebna matka

              Autor nieznany


 Kiedy matka jeszcze młoda

jest potrzebna i kochana,

bo serdecznie cię przytuli,

weźmie czule na kolana.

I osuszy twoje łezki,

jeśli czegoś czasem płaczesz,

i rozwiąże twe problemy,

z cierpliwością wytłumaczy.

Ale w miejscu czas nie stoi.

Z młodej robi się staruszka.

Często niemoc i choroby

przykuwają ją do łóżka.

No i wówczas się zaczyna,

wtedy rodzą się problemy.

Kto się ma nią opiekować?

Takiej matki już nie chcemy.

Kiedyś byłem tego świadkiem,

jak na matkę córka klęła

i mówiła takie słowa:

ta cholera nie umiera.

Nie udało Ci się Boże

urządzenie tej starości.

Ileż w świecie jest cierpienia,

gdy zabraknie gdzieś miłości.

Stwórz o Boże gdzieś przytułek

schorowanej starczej głowie

i w ostatnim zasypianiu

niech jej nucą aniołowie.

                                                     Fot. z int.