środa, 29 września 2021

Witam

            Autor nieznany


Przyszły jakoś tak same

myśli mocno spłakane,

cichutko stanęły z boku

nadzieję chowając w mroku.

Jedna była mym żalem

omotana miłości szalem

chciała tylko być sługą.

Ta nie gościła długo.

Pretensja - ta żalu siostra

kielich goryczy przyniosła

argument wolno sączyła.

Ta troszkę dłużej była.

Najdłużej płakało żądanie,

wiedziało najmniej dostanie

ulice prośby utkało.

Nic nie dostało.

Poszły same

nad ranem myśli

strasznie spłakane

cichutko kucnęły

za miedzą pewnie

tam ciągle siedzą.

                                                                      Fot. z int.    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz