Joanna Krzyżańska
Ze skrawków snów
Tkam gobelin
Kolorowy
Ciepły
Wplatam w niego
Garść piasku
Nośników pamięci
Letniego szaleństwa
Na plaży
Nitki ciągliwego miodu
Kapiącego z kromki razowego chleba
W leśnej głuszy
Między jedną garścią zbieranych grzybów
A drugą
Wplatam
Bielejącą kaskadę brzóz
Przetykaną zielenią traw
Splecionych wspomnień
I krople wypijanych marzeń
Źródeł Złotego Potoku
Zmniejszam w prostokąt ram
Abakany natury
Utkam
I podaruję
Ścianom naszego domu
By cieszył
Każdego ranka
Kiedy przepłoszę sny
Fot. z int.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz