Antoni Pieńkowski
Czas nas nie rozpieszcza. Chłoszcze jak wichura.
Rysuje mapę zmarszczek nieuchwyconych w odpowiednią porę.
Złowieszczo jak jadowity wąż podkrada się codziennie rano.
Pohukującym nawoływaniom sowy nadciąga czarnym wieczorem.
A my cały czas jak małe dzieci pochylamy się nad
Lustrem wody, oparci dłońmi o studni cembrowinę.
Dostrzegamy żądze, radości, uciechy i udręki tego świata.
Nie umiejąc dostrzec czasu, który niepostrzeżenie upłynął.
Fot. z int.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz