Teresa Grzybek
Wyciągam dłoń, by zatrzymać wiatr
Ciepły deszcz, ziarnko piasku
Suche źdźbło trawy też
Dobre wieści, głosu dzwon
Ze zboża wyrwany, czerwony mak
Już na ziemi śpią liście
Nie zatrzymam ich
Zamaszyście strącił je wiatr.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz