Maciej Wierszycki
Wskaż mi miejsce w ukryciu, w kąciku,
Gdzieś może za szafą , na półce
Albo przy zimnym grzejniku,
Może na ulicy, co czasami nią chodzisz,
W cukierniczce w kawiarni,
W której kawę sobie słodzisz.
Siądę tam cichutko, słowa nie uronię,
Będę tylko patrzył ci w oczy,
Oddechem i wierszem ogrzewał ci dłonie,
Tylko tam będę i będę się uśmiechał,
Ale tym uśmiechem dyskretnie
Włosy będé ci czesał.
Wskaż mi miejsce w kąciku, w ukryciu,
Na skrawku najmniejszym jutra
I jeszcz w tym życiu.
Fot. z int.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz