Róża Ossowska
Słońce spłynęło łuną na widnokrąg,
Tworząc dla oczu przepiękne miraże.
Rozbłysnęło światłem na samej granicy,
Złudnym zjawiskiem - natury witrażem.
Nie wiesz, czy pożar został tam wzniecony,
I płonie teraz z całą swoją mocą;
Czy może gwiazdy spadły nagle z nieba,
I na horyzoncie tak mocno migocą.
Tak wielka jasność bije z tego miejsca,
Jakby się tysiąc latarń zaświeciło;
I w jaskrawości ostrej tego światła,
Wszystko co żywe, czernią się pokryło.
Fot. z int.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz