niedziela, 17 stycznia 2021

Siódme niebo

        Konstanty Ildefons Gałczyński

Zima była, gdy wysiadłem z autobusu

i rzuciłem się w twoje ramiona,

i twych włosów, twych wieczornych włosów

ogarnęła mnie woń niezmierzona.

Księżyc zniżył się, błysnął nad klamką,

potem odszedł i wplątał się w drzewo.

Pierścień nocy nad nami się zamknął

i zaczęło się siódme niebo.

                                                               Fot. z int.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz