środa, 15 grudnia 2021

Ona

          Kazimierz Przerwa - Tetmajer


Księżyc wśród białych chmurek, któremi wiatr miota

Światła zmienne, płochliwe wywołując tony;

Oceanu nęcąca, mistyczna ciemnota;

Zorza, co wzrok olśniewa o południu złota;

Nieokreślony blask gwiazdy w wodzie odstrzelonej;

Ranek promienny, ciepły, pogodny, radosny,

Rozkosz ziemi, powietrza, wody i błękitu,

Pełen woni róż, lilij, heliotropu, sosny,

Upajający ranek pierwszego dnia wiosny,

Budzący bezmiar marzeń, tęsknot i zachwytu;

Limba, co nad jeziorem chyli się o zmroku

I spogląda w głąb dumna, cicha, zamyślona,

Wsłuchana w melodyjny, senny szum potoku

I od fali ku gwiazdom mglejącym na stoku

Nieskończonych błękitów patrząca: to Ona.

                                                            Fot. z int.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz