Autor nieznany
Pozwalam myślom dryfować bezładnie,
wsłuchuję się w nie uważnie,
szukam sensu.
Zastanawiam się nad wszystkim,
co mnie spotkało.
Dziś, wczoraj, tydzień temu,
rok temu, kiedykolwiek.
Nad tym wszystkim, co pozornie
nie miało sensu i ujawniło ten sens nagle,
w jednej chwili, dużo później, w jakiejś
konkretnej sytuacji, będącej
brakującym elementem układanki.
Myślę o marzeniach, które miałam.
O tych, które spełniłam i tych, po
które nigdy nie miałam odwagi sięgnąć.
Czy chciałabym coś zmienić?
Nie. Bo każda zmiana oznaczałaby
rezygnację ze mnie takiej,
jaką jestem dzisiaj.
Spoglądam odważnie w jutro.
Mimo wielu wątpliwości - jest też
wiele rzeczy, których jestem pewna.
Które są i zawsze będą dla mnie
punktem odniesienia.
Miłość. Spokój. Uważność.
Moje najcenniejsze skarby.
Fot. z int.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz